78 lat temu, na Placu Stu Straconych w Zgierzu odbyła się pokazowa egzekucja stu Polaków, których rozstrzelali Niemcy, w odwecie za zabicie dwóch gestapowców. Rankiem 20 marca 1942 roku, na plac spędzono kilka tysięcy mieszkańców Zgierza i okolicznych wsi, spośród których zabito 96 mężczyzn i 4 kobiety. Pozostali mieszkańcy byli zakładnikami, na wypadek gdyby ktoś stawiał opór. To oni musieli załadować ciała rozstrzelanych na ciężarówki. Następnie zwłoki zostały przetransportowane do pobliskiego Lasu Lućmierskiego i spoczęły w zbiorowej mogile.

Co roku, podczas uroczystości na Placu Stu Straconych oraz przy pomniku w Lesie Lućmierskim, społeczeństwo gminy Zgierz oddaje hołd pomordowanym. Szacuje się, że w lasach w okolicy Lućmierza znajdują się szczątki około 30 tys. osób, a więc nie tylko Polaków rozstrzelanych na Placu, ale także więźniów z łódzkiego Radogoszcza, Getta Łódzkiego i innych miejsc, przywiezionych do lasu, rozstrzelanych i zakopanych w bezimiennych, zbiorowych mogiłach.

Ich pamięć pozostanie dla nas zawsze żywa.